Boya WM8 Pro K2.

Wideorecenzja o mikroportach Boya WM8 lecz tym razem w wersji Pro K2,

Na firmę Boya od chyba samego początku spływają nie zbyt dobre opinie, a to za duże szumy, a to coś nie działa, problemy z bateriami, albo „w umie to nie wiadomo czemu nie działa”. I Przyjmując ten sprzęt do testów byłem z lekka nastawiony na to że mikroporty będą powtórką tego co z poprzednimi urządzeniami, i ku mojemu zdziwieniu tak źle nie było, a nawet było bardzo dobrze, dźwięk okazał się był bardzo klarowny a poziom szumów w czasie ciszy był nie wieli, oceniając ten sprzęt mogę stwierdzić że zbliżył się on jak może i nawet nie pokrył jakościowo (pod względem dźwięku) z zestawem Saramonica UwMic9. No ale by tak kolorowo nie było, wykonanie z miękkiego plastiku który jest wytrzymały ale wygląda na taki jak by miał się zaraz zużyć nadal pozostało. Niestety pozostało też nie intuicyjne menu, brak wskaźnika wysterowania który (tak jest ważny) powoduje że nadal ten zestaw będzie dalej niż bliżej tego co w moim zdaniu się liczy. Jeśli chodzi o czas pracy ciągłej na akumulatorach to w przypadku białych elenopek było tok ok 5-6h, Producent tym razem też dał przykręcane inne złącza minijack, i chyba po nim możemy rozpoznać nowe i stare urządzenia, hmmm dziwnym trafem to samo czyli wymiana nakrętek i wtyczek spotkała Saramonica. Od firmy Boya mam jeszcze kilka mikrofonów które będziemy rozkminiać w kolejnych odcinkach. Mała informacja zestaw K1 Pro to ten sam zestaw tylko ma 1 nadajnik i 1 odbiornik.

Language