Viltrox XF 23 mm f/1.4 – Recenzja Dawida Zielińskiego

Nie spodziewałem się, że przyjdzie mi sprawdzić się z obiektywem Viltrox XF 23 mm f/1.4


Dlaczego?


Z prostej przyczyny. Byłem użytkownikiem Fujinona 23 mm f/1.4, potem zrezygnowałem, bo uznałem, że wolę mniejszego i szybszego, ale ciemniejszego Fujinona 23 mm f/2.0 i byłem mega zadowolony.


Skąd zatem pomysł na zmianę?

Czasem jednak brakowało troszkę „jasności” i uznałem, że muszę jednak mieć co z f/1.4
Zacząłem się zastanawiać nad powrotem do Fujinona 23 mm f/1.4, ale wtedy przypomniałem sobie, że w sumie mam Viltroxa 33 mm f/1.4 który sprawuje się bardzo dobrze, więc może warto spróbować Viltroxa 23 mm f/1.4

Szybki zakup od Foto-Techniki i czas na testy. Póki co są to testy w warunkach domowych. Jednak dosyć wymagające, bo modelem był dynamiczny czterolatek. Na porządny sprawdzać w warunkach reportażu ślubnego przyjdzie jeszcze czas, ale wiem, że jak coś się sprawdza przy moim Kaziku to sprawdzi się też w repo ślubnym.

Mój sprawdzian to bardzo subiektywna ocena dosyć wymagającego użytkownika. Będzie się ona opierała w głównej mierze na porównaniu do Fujinona 23 mm f/2.0 i Viltroxa 33 mm f/1.4

Recenzowany obiektyw był podpięty do Fuji X-Pro2, a zdjęcia realizowane na jednym modelu i przedstawione w formia: „Dnia z życia 4-latka”.

Autofocus

W skrócie – zaskakująco szybki. Po użytkowaniu Viltroxa 33 mm f/1.4 spodziewałem się, że będzie dobrze, ale jest bardzo dobrze. W moim odczuciu działa identycznie jak Fujinon 23 mm f/2.0, a to duża pochwała dla Viltroxa!

Radził sobie dobrze w trybie AF-C z biegającym dzieckiem i bardzo dobrze w trybie AF-S.
Nie było problemu w używaniu wyższych wartości przysłony i działaniu autofocusa.

Całość bardzo sprawna i cicha, zatem duży plus dla Viltroxa.

Jakość obrazka

W przypadku porównania Viltroxa 33 mm f/1.4 i Fujinona 35 mm f/1.4 nie czułem dużej różnicy na korzyść Viltroxa. Tam jakość obrazka była bardzo porównywalna – tak w tym wypadku Viltrox wypada dużo lepiej od Fujinona 23 mm f/2.0

W głównej mierze chodzi tu o plastykę. Wynika to głównie z przysłony f/1.4 – Viltrox daje naprawdę plastyczny i przyjemny dla oka obraz. Fuji 23 mm f/2.0 był zdecydowanie bardziej „płaski”.

Jeśli chodzi o ostrość to w obu przypadkach jest na dobrym wysokim poziomie. Dla mnie ta z Viltroxa jest bardzo zadowalająca. Czy to na pełnym otworze czy na przysłonach f/8 – wszystko wyglada bardzo dobrze.

Bokeh

Nigdy nie oczekiwałem od obiektywu 23 mm by miał jakiś oszałamiający bokeh, ale rozmycie w Viltroxie jest całkiem przyjemne. Plastyka obrazu dużo fajniejsza niż w przypadku Fuji 23 mm f/2.0

Ja głównie tej ogniskowej używam do reportażu gdzie mój zakres przysłony to najczęściej od f/4.0 do f/16 i tak jak wspomniałem wcześniej – bokeh nie jest dla mnie taki ważny, ale przy f/1.4 można tym obiektywem nawet pokusić się o portret z rozmytym tłem.

Rozmiar

Jeśli chodzi o rozmiar to jest zdecydowanie większy niż 23 mm f/2.0 od Fuji i to na minus, ale dalej nie są to rozmiary, które by go dyskwalifikowały. Jeśli jednak ktoś szuka czegoś całkiem małego i z uszczelnieniem to Fuji w tej materii ma przewagę. Dla mnie nie było to aż takie ważne dlatego chętnie sprawdziłem Viltroxa 23 mm f/1.4

Flary

Tu podobnie jak w przypadku Viltroxa 33 mm f/1.4 – flary są specyficzne i pojawiają się bardzo często przy zdjęciach pod światło. Mi się one podobają! Nadają fotografii fajny, malowniczy charakter. To jednak bardzo indywidualna sprawa – jedni to polubią inni niekoniecznie.

Aberracja chromatyczna

Tu podobnie jak w przypadku Viltroxa 33 mm f/1.4 – aberracja jest widoczna i niektórym może przeszkadzać. Dla mnie jest to łatwe do wyprostowania w programie graficznym więc nie robi mi to większego problemy. Należy jednak pamiętać, że jest to budżetowe szkło i taka aberracja mnie w cale nie dziwi.

Podsumowanie

Ogólnie uważam, że to bardzo udana konstrukcja. Ja mam w planach sprawdzić go w dłużej perspektywie czasu czyli podczas sezonu weselnego na reportażach ślubnych. Po pierwszych testach muszę przyznać, że jestem po raz kolejny pozytywnie zaskoczony firmą Viltrox i to już od nich drugi obiektyw, który wyląduje w moim plecaku!

Recenzja fotografa Dawida Zielińskiego – https://dawidzielinski.com.pl

Language